Immunolog radzi
"Szczepić czy nie szczepić – oto jest pytanie"
Odpowiedź może być tylko jedna: m u s i m y s z c z e p i ć ! Dziecko przychodzi na świat z odpornością wrodzoną tzw. odpornością pierwotną. Niestety, te chroniące przed chorobami przeciwciała, przekazane dziecku przez mamę, wystarczają tylko na pierwsze trzy miesiące po urodzeniu. Potem, aż do dziewiątego miesiąca życia system odpornościowy malca jest coraz słabszy. Dopiero uczy się rozpoznawać wroga, czyli m.in. wirusy i bakterie i wytwarzać przeciw nim odpowiednią broń - przeciwciała. Dzięki szczepionkom uczy się szybciej i skuteczniej.
Szczepionka – to nic innego jak wprowadzone do organizmu osłabione albo martwe chorobotwórcze drobnoustroje, prowokujące system odpornościowy do produkcji przeciwciał. To trening przygotowujący organizm do natychmiastowego rozpoznawania zarazków i wysyłania przeciw nim armii przeciwciał. Ta armia albo obroni dziecko przed infekcją, albo co najmniej zdecydowanie złagodzi jej przebieg. Żeby odporność nabyta utrzymywała się przez długie lata, trzeba przyjmować tzw. przypominające dawki szczepionki.Szczepienia dzielimy na obowiązkowe, realizowane wg tzw. kalendarza szczepień oraz szczepienia nieobowiązkowe, ale zalecane w konkretnych sytuacjach zdrowotnych. Do tych ostatnich należą szczepienia przeciwko grypie, przeciwko meningokokom, przeciwko pneumokokom, szczepienia przeciwko wzw typu B, szczepienia przeciwko HPV (wirusowi brodawczka ludzkiego) chroniące przed rakiem szyjki macicy, szczepienia przeciwko chorobom odkleszczowym, czy wreszcie rozmaite szczepienia przy wyjeździe do krajów tropikalnych.
Więcej o szczepieniach
Jest to temat tak ważny, że nie da się go zamknąć w jednym, czy dwóch akapitach. Coraz większą liczbą nieprawdziwych informacji na temat szczepień ochronnych dzieci pojawiających się w przestrzeni publicznej, w tym w mediach, zaniepokojony jest również Marek Michalak Rzecznik Praw Dziecka (RPD). O podjęcie zdecydowanych działań zapobiegających rozpowszechnianiu treści mogących szkodzić zdrowiu dzieci Michalak zaapelował do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła oraz prezesa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Witolda Kołodziejskiego. Wkrótce temat ten szerzej rozwiniemy.
Na emisję programu Studio Polska zareagował Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. To już drugi raz w ostatnich dniach, gdy samorząd lekarski zabiera głos w sprawie audycji poruszających problem szczepień, które pojawiają się na antenie telewizji publicznej. Kilkanaście dni temu Hamankiewicz skierował w tej sprawie pismo do prezesa Jacka Kurskiego, zwracając uwagę, że misją TVP są działania na rzecz zdrowia publicznego, zaś propagowanie postaw antyszczepionkowych i straszenie społeczeństwa z tak rozumianą misją się kłóci (p. Prezes NRL interweniuje ws. antyszczepionkowego programu w TVP).
Tym razem Maciej Hamankiewicz wystosował list otwarty, w którym wprost stwierdził, że w jego ocenie Telewizja Polska prowadzi akcję antyszczepionkową.
– Celem kolejnego programu było wywołanie w społeczeństwie lęku przed szczepieniami. Na taki cel wskazywał przede wszystkim sposób prowadzenia programu, uniemożliwiający przedstawienie racjonalnych przesłanek za szczepieniem, dopuszczający do obrażania obecnych w studio autorytetów medycznych – napisał szef lekarskiego samorządu. Hamankiewicz podkreślił, że prowadzący program byli stronniczy i weszli w rolę ekspertów, zamiast moderować dyskusję. Nie ukrywali też, że bliskie są im poglądy antyszczepionkowe, a na pewno pogląd, że szczepienia nie powinny być obowiązkowe. Prezes NRL zaapelował do ministra Konstantego Radziwiłła, który deklaruje się jako jednoznaczny zwolennik szczepień ochronnych, by zwrócił się do prezesa TVP o zaprzestanie akcji antyszczepionkowej i propagowanie rzetelnych, obiektywnych informacji promujących zachowania prozdrowotne. Emisja dwóch programów, podważających bezpieczeństwo i sensowność szczepień, na przestrzeni bardzo krótkiego czasu (zaledwie 2 tygodni) jest rzeczywiście niepokojącym sygnałem, zwłaszcza że stosunkowo niedawno – w sierpniu – minister zdrowia i prezes TVP podpisali list intencyjny w sprawie promowania przez telewizję publiczną postaw prozdrowotnych. Zwróciliśmy się do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o informację, czy minister zareaguje na program Studio Polska i pytaniem, jak resort zdrowia ocenia treści dotyczące szczepień promowane przez telewizję publiczną, a także formułę programów na ten temat. Czekamy na odpowiedź.
08 Kwietnia 2019, 9:56 |
|
USA: Masowe szczepienia po zachorowaniach na odrę
Setki ludzi zaszczepiono w ciągu dwóch dni po wybuchu epidemii odry w stanie Nowy Jork. Ogłoszono stan wyjątkowy.
Ponad 500 osób zgłosiło się już na szczepienie - powiedział szef administracji Ed Day z okręgu Rockland w kanale telewizyjnym CNBC. Hrabstwo Rockland ogłosiło stan wyjątkowy po zarejestrowaniu kilkudziesięciu przypadków odry.
Nieszczepione dzieci i młodzież nie mogą przebywać w miejscach publicznych, ani chodzić do szkoły. Według szefa administracji celem jest zaszczepienie co najmniej 93 procent populacji mieszkającej w tym stanie.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) niedawno oświadczyła, że odrzucenie szczepienia jest jednym z 10 najważniejszych globalnych zagrożeń dla zdrowia.
Uważa się, ze przyczyna gwałtownego zwiększenia zachorowań na odrę w krajach uprzemysłowionych jest odmowa szczepień. W wielu bogatych krajach rozprzestrzenia się ruch antyszczepionkowy. Odmowa szczepień grozi zniweczeniem sukcesów w walce o zwalczanie odry.
Rząd federalny bada obecnie, czy należy wprowadzić wymóg przymusowego szczepienia dzieci przeciwko odrze. W okręgu Rockland ogłoszono stan wyjątkowy.
W innych krajach w ostatnich latach, w tym w Polsce, liczba zachorowań na odrę wzrasta. Szczególnie gwałtowny wzrost zanotowano na Ukrainie i na Filipinach.
Aktualny Program Szczepień Ochronnych
Aktualny Program Szczepień Ochronnych (PSO) na 2022 rok został opublikowany w postaci Komunikatu Głównego Inspektora Sanitarnego w dniu 27 października 2023 roku. Zgodnie z PSO na rok 2024 wprowadzono następujące zmiany:
- Szczepienie przeciwko gruźlicy noworodków powinno być przeprowadzone przed wypisaniem dziecka z oddziału noworodkowego. W szczególnie uzasadnionych przypadkach rozważyć możliwość obserwacji dziecka przez 1 dobę.
- Przesunięto podanie drugiej dawki szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce z 10. na 6. rok życia w celu zapewnienia ochrony dzieciom przed rozpoczęciem nauki. Przeniesienie dawki przypominającej tego szczepienia uzasadnia się sytuacją epidemiologiczną odry w Europie.
- Zmieniono wskazania do obowiązkowych szczepień wcześniaków przeciw pneumokokom na zapis: „dzieci od 2. miesiąca życia do ukończenia 12. miesiąca życia urodzone przed ukończeniem 37. tygodnia ciąży lub urodzone z masą ciała poniżej 2500 g”.
- Doprecyzowano również zapis dotyczący zasad szczepienia dzieci z grup ryzyka: wskazano, że 4-dawkowy schemat szczepienia podstawowego, tj. trzy dawki szczepieniami pierwotnego oraz jedna dawka uzupełniająca (3+1), dotyczy również „dzieci od 2. miesiąca życia do ukończenia 12. miesiąca życia urodzonych przed ukończeniem 37. tygodnia ciąży lub urodzonych z masą ciała poniżej 2500 g”.
- Dodano zapis o zasadach szczepienia z użyciem szczepionki wysoce skojarzonej typu „6 w 1” (DTPa-IPV-Hib-HBV): „u dzieci, u których planuje się szczepienie szczepionką wysoce skojarzoną 6 w 1 należy podać 1 dawkę szczepionki przeciwko WZW typu B w 1. dobie życia, uwzględniając narażenie na zakażenie HBV”.
- Dodano zapis dotyczący szczepienia osób w fazie zaawansowanej choroby nerek z filtracją kłębuszkową poniżej 30 ml/min oraz u osób dializowanych: „dawki przypominające należy podawać według wskazań producenta szczepionki oraz zaleceń lekarza, jeśli stężenie przeciwciał anty HBs jest poniżej poziomu ochronnego (10 j.m./l). Zaleca się badanie poziomu przeciwciał co 6–12 miesięcy”.
Źródło: Komunikat Głównego Inspektora Sanitarnego z dnia 27 października 2023 r. w sprawie Programu Szczepień Ochronnych na rok 2024 (Dziennik Urzędowy Ministra Zdrowia, 2023 poz. 100). plik pdf
Szczepienie a przyjmowanie immuno-suplementów
Mama 3-latka pyta, czy może mu podawać preparat a wzmocnienie odporności np. immulinę, w sytuacji gdy synek właśnie otrzymał szczepienie przeciwko WZW-A (wirusowemu zapaleniu wątroby typu A)?
Odpowiedź: Wspomaganie naturalnej (wrodzonej) odporności organizmu ma znaczenie. To właśnie dobra naturalna odporność organizmu decyduje o skuteczności i bezpieczeństwie szczepień. Dlatego nie tylko można, ale warto podawać taki immuno-suplement jak immulina wszystkim osobom (również dzieciom) przed i w czasie szczepienia.
Jak najskuteczniej możemy wzmocnić odporność?
To nie jest dobrze postawione pytanie. W zasadzie wzmacniać można jedynie osłabioną odporność. Funkcjonującej w 100% prawidłowo odporności wzmocnić nie możemy. Nie można mieć na przykład 110% czy 120% odporności. Ale nigdy do końca nie wiemy jaka jest ta nasza odporność. Dlatego stosowanie preparatów, które "gimnastykują" naszą odporność i przygotowują ją do działania, na wypadek pojawienia się zagrożenia, jest bardzo pożyteczne.
W wielu sytuacjach możemy stwierdzić, że nasza odporność nie funkcjonuje idealnie. Są to sytuacje nawracających infekcji, przewlekłych infekcji, infekcji oportunistycznych, czyli wywołanych przez patogeny, które normalnie (gdy mamy dobrą odporność) nam nie zagrażają.
Warto zapoznać się z treścią w zakładkach:
→ Niedobory odporności
→ Jak dbać o odporność
Pediatra radzi
Hartowanie organizmu dziecka
Poza mądrym dbaniem o odporność dziecka (szczepienia ochronne, immuno-suplementy w diecie), warto dodatkowo hartować dziecko, bo organizm przyzwyczajony do zmian temperatury łatwiej zniesie jesienne chłody. Zahartowane niemowlę będzie też prawdopodobnie chorować rzadziej (choć wszystko jest kwestią indywidualną). Hartować możesz już trzy-, czteromiesięcznego smyka, choć nie wszystkie metody są teraz wskazane. Te opisane poniżej możesz zastosować z czystym sumieniem.
CODZIENNE SPACERY
Najprostszym i najprzyjemniejszym chyba sposobem hartowania malca są codzienne spacery z dzieckiem. Metoda dostępna dla każdego i przynosząca korzyści nie tylko niemowlęciu, ale i mamie. Dzięki spacerowaniu nie tylko będziesz dotleniona i zrelaksowana, lecz także szybciej wrócisz do sylwetki sprzed ciąży. A i korzyści dla zdrowia dziecka są wymierne. Malec przebywający na dworze przynajmniej dwie godziny dziennie będzie chorował rzadziej niż ten, który całe dnie spędza w łóżeczku. Podczas spaceru do komórek dociera więcej tlenu, zaś układ odpornościowy produkuje więcej białych krwinek odpowiadających za walkę z drobnoustrojami. Na dworze organizm styka się też z rozmaitymi wirusami, bakteriami i grzybami, ucząc się na nie reagować, poza tym przyzwyczaja się do nagłej zmiany temperatury, co będzie miało znaczenie za kilka miesięcy, kiedy zrobi się chłodniej. Wreszcie – świeże powietrze nawilża śluzówkę nosa, dzięki czemu sprawniej chroni ona drogi oddechowe przed drobnoustrojami. Poza tym, co nie jest bez znaczenia, pod wpływem słońca w skórze wytwarza się witamina D, ważna nie tylko dla rozwoju kości, ale też dla układu odpornościowego. Specjaliści zalecają, by niemowlęta były na dworze przynajmniej przez dwie godziny dziennie. Z maluszkiem możesz wychodzić nawet wtedy, gdy jest lekko przeziębiony – przeciwwskazaniem do spaceru jest silny kaszel i podwyższona temperatura. Najlepsze miejsca na spacer to: park, las, skwer czy zaciszna ulica. Unikaj centrów handlowych i zatłoczonych arterii – taki spacer nie tylko nie przynosi korzyści, ale jest dla dziecka szkodliwy.
Unikaj przegrzewania dziecka
Przegrzewanie dziecka sprawia, że niemowlę często choruje. Jedną z najczęstszych przyczyn nawracających przeziębień jest to, że organizm malca nie potrafi dostosowywać się do nagłych zmian temperatury. A nie potrafi nie tylko dlatego, że jest niedojrzały – również z tego powodu, że dziecko bardzo często jest zbyt ciepło ubrane. Mamy, dopingowane przez babcie (a czasem z własnej inicjatywy), wkładają niemowlętom kilka warstw odzieży, dodatkowo przykrywając kocykiem. Tymczasem maluch ubrany zbyt ciepło ma niesprawny system termoregulacji, przez co źle znosi zmiany temperatury, szybko marznie i częściej choruje. Na dworze dziecko, które jeszcze nie chodzi, powinno mieć na sobie o jedną warstwę ubrania więcej niż rodzice. Najlepiej ubrać malucha na cebulkę, by można było zdjąć w razie potrzeby jedną warstwę. Co jakiś czas trzeba też sprawdzić, czy dziecku nie jest za gorąco bądź za zimno, dotykając jego karku (jeśli jest chłodny, to znak, że trzeba malca dodatkowo czymś okryć, jeśli rozgrzany – zdjąć jedną warstwę odzieży). odpornościowe pracują gorzej. Poza tym wysoka temperatura wysusza powietrze w pomieszczeniu, przez co śluzówki w buzi i nosku malca wysychają i nie są już tak skuteczną tarczą ochronną przeciwko mikrobom. Warto więc zadbać o to, by temperatura w otoczeniu niemowlęcia nie przekraczała 19–22ºC. W sezonie grzewczym, a także w wyjątkowo upalne letnie dni, oprócz wietrzenia konieczne jest nawilżanie powietrza, co również korzystnie wpływa na odporność – ma to związek z procesami, jakie zachodzą w nosku malca. Znajdująca się w nim błona śluzowa wytwarza śluz, na którym osadzają się wirusy i bakterie, wdychane wraz z powietrzem. Śluz ten jest następnie transportowany na zewnątrz noska za pomocą milionów rzęsek. Ich ruchy ustają jednak, gdy wilgotność powietrza w pomieszczeniu spada poniżej 40 proc. Gdy wydzielina nie jest usuwana, mikroby mnożą się i atakują organizm. Latem powietrze można nawilżać za pomocą specjalnego nawilżacza, a zimą po prostu powiesić na grzejniku mokry ręcznik.
Przestrzegaj właściwej diety
To co sami jemy i to co dajemy do jedzenia naszym dzieciom ma istotny wpływ na funkcjonowanie układu odporności. Na sąsiedniej szpalcie wymieniamy (za innymi autorami) szereg pokarmów, które mają wpływ a układ odporności. I chociaż wymieniliśmy sporą liczbę rozmaitych pokarmów, to przedstawiona lista nie wyczerpuje całego zagadnienia. Zaś nasze dzieci nie zawsze chcą jeść to co jest dobre dla ich zdrowia. Pod uwagę należy wziąć jeszcze wiele innych pokarmów żeby wymienić tylko miód i mleczko pszczele, naturalny rosół drobiowy, drożdże, spirulinę i wiele, wiele innych.
Należy pamiętać, że dobre odżywienie z uwzględnieniem witamin, składników mineralnych, białek, nienasyconych kwasów tłuszczowych jest warunkiem niezbędnym dobrego zdrowia, a co za tym idzie dobrze funkcjonującej odporności. Do tego dochodzi jeszcze żywność probiotyczna oraz żywność prebiotyczna.
► Żywność probiotyczna to taka, która dostarcza tzw. probiotyki z greki "pro bios" czyli dla życia. Według definicji FAO/WHO probiotyki to "żywe drobnoustroje, które podane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza".
► Żywność prebiotyczna, to taka, która wprowadza do pożywienia prebiotyki, czyli składniki pokarmowe w celu pobudzania rozwoju prawidłowej flory jelit i poprawiająca w ten sposób zdrowie.
Zadbaj o zdrowy sen
Nie ma wątpliwości, że odpowiednia ilość i jakość snu wpływa na odporność zarówno dzieci jak i dorosłych. Potwierdzają to liczne badania i obserwacje kliniczne. Sen i dobowy rytm snu i czuwania są istotnymi regulatorami procesów odpornościowych → Sleep and immune function. Podstawą tego jest dwukierunkowe oddziaływanie pomiędzy centralnym układem nerwowym i układem odporności za pośrednictwem współdzielonych substancji sygnałowych (neurotransmiterów, hormonów, cytokin) i bezpośredniego unerwienia struktur układu odporności przez autonomiczny układ nerwowy.
Niedobór snu ma istotny szkodliwy wpływ na układ odporności. Znaczenie snu dla układu odporności potwierdza m.in. obserwacja uczniów, którzy zachorowali, gdy kosztem snu przygotowywali się do egzaminów. Kiepski sen wiąże się ze gorszą funkcją układu odporności i zmniejszeniem liczby komórek układu odporności (komórek NK), które zwalczają drobnoustroje.
Zadbaj o dobrostan emocjonalny
Afekt i emocje są zasadniczą częścią procesu interakcji naszego organizmu na rozmaite bodźce. Odpowiedź immunologiczna, podobnie jak afekt (czyli forma ekspresja emocji) jest środkiem za pomocą, którego organizm wchodzi w interakcje ze środowiskiem zewnętrznym. Afekt i emocje są zasadniczą częścią procesu interakcji organizmu na rozmaite bodźce. Odpowiedź immunologiczna, podobnie jak afekt (czyli forma ekspresja emocji) jest środkiem za pomocą, którego organizm wchodzi w interakcje ze środowiskiem zewnętrznym. Dzięki reakcjom immunologicznym i reakcjom emocjonalnym potrafimy rozróżniać pomiędzy tym co jest dla nas dobre/co lubimy, a tym co jest dla nas szkodliwe/czego nie lubimy, aby przeciwdziałać szerokiemu zakresowi wyzwań i móc dopasować się do środowiska w którym żyjemy. Ostatnie niezbite dowody wykazują, że system emocjonalny i układ odporności współdzielą coś więcej niż tylko podobne funkcje. Poniżej podany jest link do przeglądowego artykułu: Immunologia emocjonalna: gdzie emocje i odpowiedź immunologiczna się nakładają → (Affective immunology: where emotions and the immune response converge; dokument pdf w języku angielskim), który omawia przenikanie się pomiędzy tymi dwoma systemami oraz potrzebę zdefiniowania nowego obszaru badań i gałęzi nauki określanej jako immunologia afektywna. Badanie w tym obszarze pozwolą na lepsze zrozumienie i uznanie podłoża immunologicznego zaburzeń emocjonalnych oraz strony emocjonalnej chorób immunologicznych.
Inne zagadnienia związane z hartowaniem dziecka
Kiedy hartowania nie należy stosować? Zasady są podobne u dzieci i u dorosłych. Hartujemy tylko osoby zdrowe. Hartowanie jest wykluczone w okresie przeziębienia, grypy lub jakiejkolwiek infekcji powodującej osłabienie organizmu. Istnieją również charakterystyczne przeciwwskazania do krioterapii, które wykluczają również inne intensywne sposoby hartowania, takie jak na przykład masaż lodem, o którym poniżej.
Higiena wpływa na odporność dziecka. Zarówno brak jak i nadmiar higieny może być szkodliwy. Jeśli nie będziesz sterylizować butelek i smoczków ani starannie myć rąk (swoich i dziecka), może to grozić zakażeniem przewodu pokarmowego dziecka. Biegunki zaś zubożają naturalną florę bakteryjną organizmu malca, przez co jest on bardziej podatny na infekcje. Z drugiej zaś strony utrzymywanie dziecka w sterylnych warunkach prowadzi do eliminacji kontaktu z drobnoustrojami i w konsekwencji osłabieniem lub nawet zanikiem elementów układu odporności przygotowanych do walki z drobnoustrojami.
Antybiotyki mogą obniżać odporność dziecka. Ich nadużywanie obniża odporność, gdyż antybiotyk unieszkodliwia nie tylko bakterie chorobotwórcze, ale i te, które chronią przed nimi organizm. W efekcie organizm, choć wyleczony, jest osłabiony i smyk szybko może złapać kolejną infekcję. By odbudować florę bakteryjną, trzeba dziecku podawać probiotyki przez przynajmniej dwa tygodnie po zakończeniu kuracji antybiotykiem.
Szybkie reagowanie na drobne infekcje. Zamiast czekać na rozwinięcie się infekcji na dobre, to warto działać już przy pierwszych symptomach! Gdy zaczyna się katar, najlepiej jest zacząć działać od razu! Dodać do kąpieli olejki aromatyczne (np. sosnowy, eukaliptusowy). Warto stosować preparaty do aromatoterapii np. maść majerankową, olejek olbas, wick vaporub i inne. Można zrobić syrop z cebuli, cytryny i miodu lub zastosować wiosna przygotowany syrop sosnowy. Takie postępowanie zmniejszy objawy przeziębienia i skróci jego czas. Warto podać naturalne preparaty, np. Immulinę plus, która m. in. dostarczy naturalną witaminę C, rutozydy i jony cynku. Nic w 100 % nie ustrzeże nas przed chorobami, ale poprzez powyższe działania możemy zminimalizować problem do minimum.