Jesienna epidemia

27.12.2021

Wpływ uwarunkowań genetycznych na przebieg COVID-19


Źródło:Termedia Autor: Monika Stelmach

Nasze badania pozwoliły stworzyć matematyczny model, dzięki któremu możemy szacować ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Myślę, że niebawem to narzędzie może być wykorzystywane w praktyce klinicznej – mówi dr Karolina Chwiałkowska z Centrum Bioinformatyki i Analizy Danych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Kategoria: General
Napisał: admin

W najnowszym numerze „Nature” opublikowano wyniki międzynarodowych badań z udziałem polskich specjalistów, które wykazują, jakie czynniki genetyczne mogą wpływać na podatność na zakażenie oraz ciężki przebieg COVID-19. Do międzynarodowego konsorcjum COVID-19 Host Genetics Initiative (HGI) należy prawie 200 ośrodków naukowych z całego świata. Publikacja w „Nature” opierała się na wynikach analiz z 50 ośrodków. Nad badaniami pracowało około 3 tys. naukowców. Polskim uczestnikiem projektu HGI jest Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.

– W genomice istotnym elementem jest wielkość próby. Stąd pomysł, żeby poszczególne ośrodki prowadziły własne badania, a wspólnie wykonały metaanalizę. Badania opublikowane w „Nature” miały olbrzymi rozmiar, co przyniosło efekty – wyjaśnia dr Karolina Chwiałkowska z Centrum Bioinformatyki i Analizy Danych białostockiej uczelni.

Naukowcy zaobserwowali, że geny zlokalizowane w trzecim chromosomie człowieka mogą mieć kluczowe znaczenie w określeniu, dlaczego poszczególne osoby różnie reagują na zakażenie SARS-CoV-2 i ciężej przechodzą chorobę wywołaną koronawirusem.

Zidentyfikowana przez nas zmienność genetyczna nie jest wcale rzadka, ponieważ dotyczy od kilku do kilkunastu procent populacji. Polskie badania pokazały, że w naszym kraju występuje stosunkowo często i dotyczy około 15 proc. populacji – mówi dr Chwiałkowska.

Badania naukowców mogą zostać wykorzystane w praktyce na kilka sposobów. Przede wszystkim do lepszego planowania terapii osób zakażonych tym koronawirusem. Poza tym naukowcy na tej podstawie zamierzają stworzyć test, który pomoże określić, czy pacjent jest zagrożony ciężkim przebiegiem choroby. Oprócz tego wiedza ta będzie przydatna do opracowania leków i terapii dla chorych na COVID-19.

Naukowcy nie poprzestają na tych odkryciach. Ekspertka zapowiada, że będą kontynuowane badania nad uwarunkowaniami genetycznymi podatności na zakażenia i ciężki przebieg choroby. Inny kierunek prac naukowców w najbliższym czasie to m.in. lepsze zrozumienie mechanizmów odpowiadających za tzw. long COVID czy też infekcje SARS-CoV-2 u dzieci.

ETIOLOGIA EPIDEMII ZAOSTRZEŃ ASTMY

Alergeny wziewne, zanieczyszczenie powietrza i ich interakcja z klimatem mają wpływ na zaostrzenie astmy. Sears and Johnston uważają jednak, że decydujący wpływ na zaostrzenie astmy ma powrót do szkoły, za czym przemawia wyjątkowo stały termin wystąpienia szczytu zaostrzeń w stosunku do rozpoczęcia roku szkolnego. Wykazano, że infekcje wirusowe, zwłaszcza rinowirusowe, są powiązane z ok. 80% przypadków zaostrzenia astmy w tej grupie wiekowej wczesną jesienią.

Rycina: liczba i etiologia wykrytych zakażeń wirusowych stwierdzanych w ciagu roku, w rozbiciu na okresy półmiesięczne. Legenda: RV - rinowirusy, Cor - koronawirusy, PF - wirusy para-grypy, Flu-A - wirusy grypy A, RSV - respiratory syncytial virus = wirusy RS.

Sprawdzono przypadki dzieci zgłaszających się do oddziałów nagłej pomocy z powodu zaostrzenia astmy w głównych miastach Kanady, w ciągu 3 tygodni września 2001. Zastosowano badanie mikrobiologiczne śluzówki nosa z użyciem techniki PCR* ze specyficzną identyfikacją ludzkich rinowirusów, adenowirusów, wirusów grypy A i B, wirusów paragrypy od 1 do 3, koronawirusów 229E i OC43, wirusów RS A i B oraz Chlamydia pneumoniae i Mycoplasma pneumoniae. Wyniki przedstawiono na powyższej rycinie.


* PCR ang. polymerase chain reaction technique - technika reakcji łańcuchowej polimerazy. Jest to najczulszy diagnostyczny test mikrobiologiczny, pozwalający na wykrycie DNA lub RNA wirusa, bakterii lub innego organizmu. Ta niezwykle czuła metoda analityczna stosuje zaawansowane techniki biologii molekularnej.

DLACZEGO POWRÓT DO SZKOŁY PRZYCZYNIA SIĘ DO EPIDEMII?

Dzieci, które powracają do szkoły po letnich wakacjach, są narażone na infekcje wirusowe, najczęściej na rinowirusowe, po okresie, gdy nie były one na nie eksponowane przez wiele tygodni. Późne lato jest okresem wysokiego poziomu alergenów środowiskowych i są one powszechne w środowisku szkolnym. Powrót do szkoły to również okres dużego stresu, który może pogarszać objawy astmy u dzieci. Zakażenie wirusowe jest bezpośrednim czynnikiem wyzwalającym zaostrzenia astmy, to prawdopodobnie połączenie tych wszystkich czynników jest przyczyną wrześniowej epidemii.

Sezonowość infekcji rinowirusowych końca lata i początku jesieni musi mieć pewną zmienność w czasie. Należałoby się zatem spodziewać pewnej zmienności w czasie wrześniowych epidemii. Jednak szczyt liczby hospitalizacji w okresie 13 lat obserwacji autorów pojawiał się niezmiennie w 3 tygodnie od rozpoczęcia szkoły, co sugeruje, że rozpoczęcie szkoły stanowi per se niezbędny warunek przyspieszenia transmisji infekcji rinowirusowych na poziom epidemiczny. Hipoteza ta jest wzmocniona danymi z tych krajów, w których szkoła zaczyna się w innym terminie. Dla większości dzieci w Kanadzie i Anglii szkoła rozpoczyna się po letniej przerwie wakacyjnej zwykle 1 września. Natomiast w Szkocji i Szwecji szkoła rozpoczyna się zwykle w 3 tygodniu sierpnia. Największy szczyt hospitalizacji z powodu zaostrzenia astmy we wszystkich tych 4 krajach pojawia się dokładnie w 3 tygodnie po powrocie do szkoły, niezależnie od różnic w terminie letnich wakacji, co przedstawiono graficznie na poniższej rycinie.

Rycina: liczba hospitalizacji, przestawiona jako wielokrotność średniej, w rozbiciu na poszczególne tygodnie w ciągu roku, w wybranych krajach.

Szczyt hospitalizacji odnotowywany w Szkocji i Szwecji jest niższy niż w Kanadzie i Anglii, co może sugerować, że warunki do transmisji zakażeń rinowirusowych w sierpniu w tych dwóch krajach są mniej korzystne niż te w Kanadzie i Anglii we wrześniu.

CZY I JAK MOŻNA SIĘ ZABEZPIECZYĆ?

Phytomedica oferuje sprawdzone preparat wzmacniający odporność zarówno dzieci i młodzieży jak i osób dorosłych. Jest to Immulina w postaci smacznego syropu dla małych dzieci lub osób, które mają problem z połykaniem kapsułek oraz w postaci kapsułek dla młodzieży i dorosłych.

Spożycie preparatów, zawierających specjalny ekstrakt Spiruliny platensis, szybko, bo w ciagu kliku dni, uruchamia różne mechanizmy nieswoistej odporności.

Badania potwierdziły, że składnik aktywny obu preparatów - czyli specjalny ekstrakt Spirulina platensis (LECPEEN) uruchamia mechanizmy odporności nieswoistej (innate immunity) czyli odporności, która nie zagraża uruchomieniem przewlekłych procesów immunologicznych. Do poprawy odporności dochodzi szybko, bo już w ciągu kilku (dni 4 - 5 dni) od rozpczęcia kuracji. Objawia się to zwiększeniem produkcji przeciwciał ochronnych dla błon śluzowych (IgA), wzrost produkcji białek (cytokin, zwłaszcza IL-6) biorących udział w precesach odpornościowych oraz stymuluje szereg innych substancji (limfokiny, IFN-γ,) oraz pobudza komórki układu odporności (m. in. limfocyty NK).

Wniosek: warto wzmacniać odporność dzieci, już od początku września!


PIŚMIENNICTWO (w jęz. ang.):

Budowa układu odporności

Jak działa odporność?

Niedobory odporności

Jak dbać o odporność?

Aktualności

Europejska Agencja Leków (EMA) dopuściła do stosowania terapię genową w leczeniu ciężkiego złożonego niedoboru odporności w wyniku niedoboru deaminazy adezynowej (ADA-SCID), będącego skutkiem mutacji genetycznej - informuje New Scientist. O terapii genowej, czym jest i o jej perspektywach, można przeczytać na portalu laboratoria.net

27.12.2021
Źródło: portal internetowy Autor: Redakcja

Układy odpornościowe różnych osób mogą reagować bardzo odmiennie. Dlatego u około 90% badanych odporność immunologiczna przeciwko koronawirusowi istniała do ośmiu miesięcy po zakażeniu, ale u pozostałych 10% zakażonych już nie zauważono tak silnej odpowiedzi immunologicznej.

27.12.2021

Źródło: Puls Medycyny Autor: Marek Matacz

Brytyjscy naukowcy odkryli gen, który u ludzi przechodzących COVID-19 bezobjawowo występuje aż trzy razy częściej, niż w ogólnej populacji. Wskazuje to, że osoby z tym genem są do pewnego stopnia chronione przed chorobą wywołaną przez koronawirusa SARS-CoV-2.

27.12.2021

Źródło:Termedia Autor: Monika Stelmach

Nasze badania pozwoliły stworzyć matematyczny model, dzięki któremu możemy szacować ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Myślę, że niebawem to narzędzie może być wykorzystywane w praktyce klinicznej – mówi dr Karolina Chwiałkowska z Centrum Bioinformatyki i Analizy Danych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.